Zbieramy nakrętki

Każdy kto chciałby przyłączyć się do naszej akcji może to zrobić w każdej chwili. Dla nas liczy się każdy kilogram, a nawet każda zakrętka. Jeśli masz możliwość przyłącz się do nas i pomóż zbierać zakrętki. Każdy zebrany kilogram to kolejna złotówka na rehabilitację Pauliny.

Nasza akcja polega na zbieraniu plastikowych zakrętek z butelek po wodzie mineralnej, napojach, sokach, itd. Zbieramy tylko i wyłącznie plastikowe zakrętki typu PET. W jaki sposób możesz pomóc:
1. Zbierasz zakrętki.
2. Przynosisz je do szkoły ZSO w Krzyżanowicach.
3. W szkole segregujemy oraz liczymy zakrętki.
4. Zakrętki zostają przetransportowane do firmy recyklingowej Ekoland Zabełków.
5. Firma recyklingowa za zebrane zakrętki (liczy się każdy kilogram) wpłaca środki finansowe na konto Paulinki.
Zakrętki są ogólno dostępne, powszechne i wszechobecne, znajdują się na butelkach z napojami, detergentami, itd. Każdy z nas ma do czynienia z zakrętkami na co dzień, więc warto jednym gestem (np. wrzucając zakrętkę do osobnego worka) pomóc innym np. dzieciom będącym w potrzebie- tutaj Paulinie, skoro mamy taką możliwość.

JAKIE ZAKRĘTKI ZBIERAMY?
Prawie wszystkie plastikowe. Zbieramy plastikowe zakrętki typu PET. Na zakrętkach które zbieramy powinno znaleźć się logo trójkącika ze strzałek lub napis: PP, PS, PT, PP, PET. Zbieramy wyłącznie zakrętki nie zbieramy butelek. Nie zbieramy metalowych zakrętek, kapsli oraz nakrętek które zawierają dodatki styropianu.

JAK ZACZĘŁA SIĘ NASZA PRZYGODA ZBIERANIA ZAKRĘTEK?
O akcji zbierania zakrętek na chorego na mukowiscydozę Tymoteusza Bugla z okolic Rybnika dowiedzieliśmy się od naszych bliskich. Za cały rok szkolny zebraliśmy ok.24000 zakrętek. 8 letni Tymek mieszka w Radlinie, chorobę wykryto u niego gdy miał 3 lata. Jego stan zdrowia zaczął się pogarszać i teraz już nie ma miesiąca, żeby nie musiał przyjmować antybiotyków- mówiła Irena Bugla - mama Tymka. Comiesięczny koszt lekarstw to nawet kilkaset złotych. Akcja zbierana zakrętek ukierunkowana była na zakup inhalatora ultradźwiękowego, który bardzo by ułatwił życie chłopcu. Inhalator pozwoliłby mu stabilizować oddech i przyjmować leki wziewne. Akcje te zapoczątkował Rybnicki Hufiec Pracy i wraz z wieloma szkołami i przedszkolami z terenu Rybnika wspomagaliśmy tą słuszną inicjatywę. Niedawno dowiedzieliśmy się o tragedii, jaka spotkała rodzinę z Dolędzina, z parafii Modzurów i postanowiliśmy już we własnym zakresie zorganizować zbiórkę zakrętek na rzecz Fundacji TV Silesia oraz nagłaśnianej przez Ekspres Reporterów sytuację, w jakiej znalazła się ta 6- letnia dziewczynka. Paulinka, która uległa strasznym poparzeniom podczas wybuchu gazu w domu rodzinnym, potrzebuje pomocy z zakresu ciągłej rehabilitacji, lekarstw, a także specjalnego kombinezonu.